Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

"Kompas."

      Harry i Ron jako jedynie pozostali z trzeźwymi umysłami. Udało im się dostać do Biura Aurorów i uważali, że to będzie ich pierwsza sprawa, którą na pewno rozwiążą. Mając przeczucie i znając Hermionę wiedzieli, że w tym pościgu liczy się czas. - Musimy wszystko przeanalizować i sprawdzić, o której godzinie odeszły. - Zarządził Ron, a Lavender patrzyła na niego z podziwem.  - Po co? - Spytała Ginny. - Nie lepiej od razu zacząć je szukać.  - Musimy dowiedzieć się wszystkich szczegółów. Jeśli jakiś przegapimy, to potem będziemy mieć problem. - Wytłumaczył i nikt nie chciał się już sprzeciwiać.  - Okej! Zaczynamy! O której godzinie Angelina pojawiła się w Norze i jak to się stało? Wiemy, że najpierw była w domu Katie. O której to mogło być? - Harry wyczarował tablicę i postanowił wszystko zapisywać.  - Około 6:20.  - Dobrze! Była na imprezie u rodziny i potem od razu u Katie? - Chyba nie... - Odparł Fred. - Wydaje mi się, że ktoś był w naszym mieszkaniu. Spojrzałem na zegarek. Była 6: