"Anioł."
Hermiona siedziała w przedziale z Benem. Chłopak próbował ją zagadać, ale dziewczynie usilnie próbowała zignorować jego próby podjęcia tematu do rozmowy. Na przerwę wiosenną dostali zaproszenie od rodziców zarówno Granger jak i Rewson, ale zaoferował się również Remus, dlatego chcieli skorzystać z jego propozycji, ponieważ Puchon był jeszcze niedoświadczonym wilkołakiem, a z tego co udało im się ustalić, że Ben reaguje na głos Hermiony, w trakcie przemiany uznaje go za głos władczy, którego musi słuchać i jest głosem przewodnim. Jak na razie nie mógł wytłumaczyć tego w inny sposób. Chciał się spotkać z Lupinem, opowiedzieć mu o wszystkim i cieszył się, że i Hermiona tam będzie. Fred miał mętlik w głowie. Nie był do końca już niczego pewien. Z jednej strony cieszył się, że on i Hermiona zaczną siebie traktować w sposób ludzki, jednak z drugiej chyba sam chciał czegoś więcej. Nie potrafił okazać w swoich uczuć, nie potrafił ich odczytać. Chciał stworzyć coś pięknego z tą dziewczy